Newsletter Gamfeed #1: Buddy w onboardingu
Gamfeed to autorski newsletter Gamfi, w którym otrzymujesz wyselekcjonowaną i pożywną porcję wiedzy o onboardingu i pracy w erze cyfrowej. Gamfeed wysyłamy na skrzynki mailowe naszych subskrybentów co dwa tygodnie - dołącz teraz do ich grona, zapisując się tutaj na newsletter. Ta publikacja przedstawia fragment pierwszego wydania naszego newslettera.
Buddy - z czym Ci się kojarzy? Z definicji powinien być najlepszym kompanem nowo zatrudnionego pracownika i nieocenionym wsparciem dla menedżera zespołu. Tymczasem - jak wskazuje nasza ankieta - aż 59% firm nie ma w swoich szeregach ani jednego buddiego. Kolejne 32% organizacji co prawda korzysta z tej funkcji, ale ich buddies nie mają jasno zdefiniowanej roli. Buddy wydaje się wciąż nieodkrytą przez rodzimy rynek HR perłą. Dlatego to właśnie jemu poświęcamy pierwsze wydanie Gamfeedu, czyli nowej formuły newslettera Gamfi. Zapraszamy do lektury i… smacznego!
Co znajdziesz w tym newsletterze?
- Dlaczego buddy to kluczowe ogniwo Twojego procesu onboardingowego?
- Zastrzyk z produktywności i wzrost satysfakcji z pracy - o roli buddiego w Microsoft
- Buddy w 3 osobach, czyli o tym, jak Buffer rozmnożył funkcję osoby wspierającej
- Pączek łączy, czyli o systemowym i zespołowym wsparciu dla buddiego
- Kluczowa liczba: 56%
- Podcasty z T-Mobile i Sii Polska
Dlaczego buddy to kluczowe ogniwo Twojego procesu onboardingowego?
Buddy to kumpel lub kumpelka do zadań specjalnych. Zajmując się własnymi obowiązkami zawodowymi, jednocześnie krąży po orbicie nowo zatrudnionego pracownika. Jest dla niego najmocniejszym wsparciem w pierwszych dniach, tygodniach, a nawet miesiącach w nowej pracy.
Buddy ma za zadanie wprowadzić nową osobę do zespołu i zadbać o to, by dobrze się w nim czuła. Powinien również nauczyć ją sprawnie poruszać się po wszystkich oficjalnych i nieoficjalnych ścieżkach organizacji. W praktyce oznacza to często oprowadzenie po biurze, zapoznanie z innymi pracownikami, zaproponowanie wspólnego wyjścia na lunch, no i rozmowy, dużo rozmów. Często to właśnie wtedy, pomiędzy jednym a drugim nieformalnym spotkaniem, dzieje się onboardingowa magia: pracownik zyskuje cenną zakulisową wiedzę na temat tego, jak funkcjonuje organizacja, poznaje firmowe who-is-who i dowiaduje się, do kogo może się zgłosić o pomoc z daną sprawą.
W przypadku pracy zdalnej znaczenie buddiego z każdym dniem rośnie wykładniczo. Budowa relacji i dzielenie się wiedzą, czyli to, co w pracy stacjonarnej wydarza się naturalnie, gdzieś między korytarzem, biurkiem a firmową kuchnią, w trybie home office wymaga już specjalnego wsparcia. A dobre relacje z zespołem i nieformalny knowledge sharing sprawiają, że nowy pracownik jest w stanie szybciej zasiąść do swoich obowiązków i od razu wykonywać je poprawnie. Rośnie również jego zadowolenie, a w skali makro poprawia się ogólna retencja pracowników w firmie.
O tym, jakie są konkretne obowiązki buddiego, co jego rola ma wspólnego z funkcją ambasadora, z kim powinien stworzyć zawodowy dream team oraz na jakie kwestie najczęściej skarżą się buddies, już teraz przeczytasz premierowo na naszym blogu.
WARTO WIEDZIEĆ
Zastrzyk z produktywności i wzrost satysfakcji z pracy - o roli buddiego w Microsoft
O tym, jak świetnie buddy usprawnia proces onboardingu, z pewnością długo mogliby opowiadać pracownicy Microsoft. W ciągu kilku ostatnich lat firma zasiliła swój onboarding programem pilotażowym zakładającym wprowadzenie do procesu właśnie funkcji buddiego.
W programie wzięło udział 600 nowych pracowników, każdemu z nich na 90 dni został przypisany onboardingowy buddy. Wyniki całego przedsięwzięcia otwierają oczy! Okazało się, że wsparcie buddiego wzmocniło proces wdrożenia w aż trzech aspektach: pracownicy dużo wcześniej i dużo lepiej poznawali szeroki kontekst funkcjonowania całej organizacji, znacznie szybciej zaczęli odczuwać swoją produktywność (aż 56% pracowników deklarowało taki stan rzeczy po zaledwie 1 spotkaniu ze swoim buddiem, a potem było jeszcze ciekawiej) i mieli o 36% większą satysfakcję z wykonywanej pracy w porównaniu do nowicjuszy, których nie wspierał buddy.
Buddy w 3 osobach, czyli o tym, jak Buffer rozmnożył funkcję osoby wspierającej
Buffer, amerykański startup tworzący oprogramowanie do zarządzania komunikacją w mediach społecznościowych, do instytucji buddiego podszedł dość niekonwencjonalnie. Każdemu nowemu pracownikowi przypisywane są aż 3 osoby wspierające: Leader Buddy, Culture Buddy i Role Buddy. Każda z person ma nieco inną rolę w procesie onboardingu.
Leader Buddy to doświadczony członek zespołu, który oprócz ogólnego prowadzenia nowego pracownika, ma również za zadanie być mentorem dla pozostałych 2 buddiech. Culture Buddie wdraża nowicjusza w kulturę organizacyjną firmy i dba o to, by dobrze odnalazł się w zespole. Role Buddy natomiast w praktyczny sposób pomaga pracownikowi odnaleźć się na konkretnym stanowisku w firmie.
Co ciekawe, cała struktura pełni również funkcję ścieżki awansu. Osoba zaczynająca jako Role Buddy z czasem może stać się Leader Buddiem. Oczywiście, to, co sprawdza się w kulturze startupowej, niekoniecznie musi zdawać egzamin w dużych organizacjach. Sama idea rozszerzenia roli buddiego i rozdzielenia jego obowiązków na kilka osób jest jednak warta przemyślenia.
Pączek łączy, czyli o systemowym i zespołowym wsparciu dla buddiego
Donut, czyli jeden z dodatków do aplikacji Slack, został pomyślany jako narzędzie team-buildingowe i integracyjne. W określonej częstotliwości system losuje dwoje lub więcej pracowników (często na co dzień pracujących w zupełnie różnych działach) i umawia ich na pogawędkę przy kawie, lunchu lub… pączku.
Mechanizm automatyzacji spotkań, na jakim oparty jest Donut, można jednak wykorzystać również w procesie onboardingu. Dlaczego by nie stworzyć całej sieci dodatkowych buddies, którzy na ochotnika wesprą głównego buddiego we wdrażaniu nowego pracownika? Ktoś jest idealnym przewodnikiem po meandrach budynku firmowego, inna osoba to dusza towarzystwa, jeszcze inna zna najlepsze cukiernie i kawiarnie w pobliżu. Razem mogą stworzyć świetną onboardingową drużynę. W koordynacji komunikacji i krótkich spotkań z pomocą przychodzi technologia, np. właśnie Donut czy Bot Buddy w naszej aplikacji onboardingowej Gamfi.
KLUCZOWA LICZBA
56%
- tylu badanych pracowników Microsoft stwierdziło, że już 1 onboardingowe spotkanie z buddiem podniosło ich produktywność. Po ponad 8 spotkaniach odsetek ten wzrósł aż do 97%!
Źródło: Microsoft
Ta liczba nie dziwi, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się dokładniej specyfice roli buddiego w procesie onboardingu. Buddy towarzyszy pracownikowi na na co dzień i jest najbliżej, gdy pojawiają się (a muszą się pojawić) pierwsze pytania czy wątpliwości. Włącza nowo zatrudnionego w sieć kontaktów, dzięki czemu ten szybciej czuje się swobodnie w nowym środowisku.
Swoimi działaniami buddy mimowolnie wypełnia wszelkie luki, jakie powstają w ramach oficjalnej struktury onboardingowej.
Buddy jest nośnikiem praktycznej wiedzy o działaniu firmy i o roli, jaką pełni w niej nowy pracownik. Przebywając w jego towarzystwie, nowo zatrudniony w naturalny sposób wchłania przydatną wiedzę. Wszystko to sprawia, że szybciej gotowy jest stawiać czoła zawodowym wyzwaniom i wcześniej osiąga stan pełnej produktywności.
Adrian Witkowski, CEO Gamfi
Polecane wpisy na blogu
Odkryj najpopularniejsze wpisy
na temat onboardingu pracowników i nowoczesnego HR.
Sprawdź demo onboardingu pracownika
Przejdź przez przykładowy proces onboardingu jako nowo zatrudniony.